Glen pamiętam najbardziej z Fatalne Zauroczenie, a to co tam zrobiła, przechodzi ludzki rozsądek.
Największa psychopatka w historii kina. Niektórzy zarzucają jej brak urody, ale to jej grę będziemy pamiętać
właśnie, dzięki takim rolom do końca życia. Glen, jak na sposób gry właśnie w takich filmach i dzięki swojej
grze, jest seksowna, dzika, ostra i nieokrzesana, nawet piękności bez talentu i charyzmy wypadną przy niej
mizernie.
Uroda urodą, ale to jak tam zagrała... nie wiem jakie inne aktorki mogłyby podołać roli psychopatki w filmie Fatalne Zauroczenie.
W dalszym ciągu prezentuje wybitny poziom aktorstwa. To cecha wrodzona, która na przestrzeni lat i doświadczenia coraz bardziej się wybija. Życzę pani Close w tym roku Oscara za kreację w filmie "Żona".
Bardziej porazajace a wrecz przerazajace jest to jak akademia roluje Glenn . Powinna miec juz minimum 3 oscary a nie ma zadnego . To jakas farsa . Psychopatke zagraka wybitnie ale nie tylko ona , nie mozna zapominac o " Misery" i genialnej ( rownie) kreacji K . B