Oglądając 21 gram można się zakochać w jej naturalności :)
To jak zagrała w pikantniejszej scenie w sumie jak dla mnie lepiej zagrać nie mogła :)

Chciałam założyć podobny temat. Uwielbiam Ją. Kocham na Nią patrzeć i obserwować Jej grę aktorską. Zawsze taka naturalna i prawdziwa. Mój partner, jak Ją pierwszy zobaczy, mówi: O! Twoja aktorka :)

Z całym szacunkiem ale piękna to ona może była z 20 lat temu. Teraz to już stara baba. I bardzo źle się starzeje, na twarzy i szyi jest pomarszczona jakby miała z 60 lat.

Ale to nie jest reguła na szczęście. Gwen Stefani jest młodsza o rok od Watts a wygląda jakby była od niej młodsza z 15 lat. Jennifer Lopez też wygląda bardzo dobrze. Nie wnikam czy mają w tym udział jakieś magiczne ulepszacze, ważne że efekt jest znakomity.

Gwen Stefani to akurat daje czadu z botoksem czy operacjami plastycznymi... Widać, że jest zrobiona, niestety. Już wolę pomarszczoną Watts, niż gwiazdki, które nie potrafią zaakceptować tego, że ciało w końcu się zestarzeje, to jednak naturalne.

Madonna też się paskudnie starzeje już od wielu lat. Wychudzona, żylasta, koniecznie chce udowodnić że czas jej nie rusza, ubiera się niestosownie do swojego wieku, rozkracza się w teledyskach. My faceci mamy więcej szczęścia bo dla nas nasz wygląd zewnętrzny nie jest aż tak istotny. Kobiety mają dużo gorszą przeprawę z tym starzeniem. Moim zdaniem najgorsze co może być dla faceta to łysina na czubku głowy i zakola. Na szczęście ja mam dobre geny i nie będę łysy na starość. Siwe włosy nie będą żadnym problemem. Będę siwy jak Jon Bon Jovi albo Richard Gere. Uwielbiam siwe włosy.

Są źródła które twierdzą że jednak mogła mieć botox.
https://www.lifebeginsat.com.au/5-celebs-who-use-botox-to-look-young/

Sam jesteś "pomarszczony" umysłowo, wylizywaczu snickersa Trumpa. :D

Trump to bohater bo jest przeciwnikiem Unii Europejskiej.